Bohaterka "Kazania ognia" Maggie toczy wewnętrzną walkę. Z jednej strony budzą się w niej pragnienia wcześniej jej nieznane, z drugiej zaś jest przytłoczona poczuciem winy wobec męża z którym wiążą ją wspólne wspomnienia. Ponadto jest też mocno spętana przez wymogi wiary w której została wychowana. Czy zdecyduje się pozostać przy swoim mężu nawet jeśli przyszło by jej się kierować poczuciem obowiązku czy też wybierze uczucie, które uskrzydla ją a jednocześnie przeraża?
Powieść Jamie Quatro to studium kobiety w kryzysie. W poetycki wręcz sposób autorka opisuje najgłębsze zakamarki duszy bohaterki z uwzględnieniem jej najbardziej skrywanych pragnień i obaw. Maggie jest kobietą dojrzałą, która żyje w przekonaniu że wszystko co dobrego miało ją spotkać jest już za nią. Jedno spotkanie jest w stanie skutecznie wyprowadzić ją z błędu. James zdaje się być osobą, która w przeciwieństwie do jej męża potrafi poruszyć w niej te obszary o których istnieniu dotąd nawet nie wiedziała. Wydają się być doskonale wręcz dopasowani nie tylko jeśli chodzi o sferę seksualną. Mężczyzna ten jest uważny na to czego jej trzeba, docenia ją, sprawia że czuje się spełniona jako kobieta. Ona zaś w związku z obietnicą daną Bogu wyszła za mąż za pierwszego mężczyznę z którym uprawiała seks. Mimo, że spełnił się on jako ojciec i nawet mąż, to odkąd Maggie poznała Jamesa jej dotychczasowe życie małżeńskie zostało postawione pod znakiem wątpliwości.
"Kazanie ognia" to nie jest jakieś romansidło, choć jest to historia o miłości. Pomimo tego, że miłość ta przychodzi na etapie kiedy bohaterka sprawia wrażenie kobiety dojrzałej i świadomej to jak to zwykle bywa z takim uczuciem będzie ono zapalnikiem do wcześniej wypartych potrzeb i oczekiwań. Dotychczasowe życie wyda się Maggie pasmem nieustannych wyrzeczeń i tłumionych popędów, a to że względu na Boga i poczucie obowiązku wobec niego, a to z kolei z uwagi na współczucie wobec męża i zobowiązania wobec dzieci. Czy nastąpi przebudzenie i pozwoli ona na to by strawił ją kuszący ogień czy może jednak pozostanie na bezpiecznej, aczkolwiek niezbyt satysfakcjonującej pozycji. Jakkolwiek zdecyduje nasza bohaterka to jedno jest pewne, a mianowicie już nigdy nie będzie w stanie trwać w błogiej nieświadomości jak do tej pory. Każdy wybór niesie więc ze sobą konsekwencje, a dodatkowo Maggie będzie zmuszona dokonać przewartościowania swojego patrzenia na świat. Nie chodzi bowiem tylko o to czego chce ona sama, ale czego oczekuje od niej rodzina i Bóg. Czy chce nadal kierować się tymi oczekiwaniami i skąd wiadomo czego Bóg tak naprawdę od niej chce? Czy to ci czuje to rzeczywiście grzech, czy też może to coś pięknego co zostało jej przez Boga ofiarowane? Czy wychodząc za mąż za pierwszego partnera seksualnego nie popełniła największego błędu w swoim życiu? Będziemy mieli okazję towarzyszyć Maggie w podróży w głąb siebie, ciągłej autorefleksji i swoistej terapii. A może przy okazji odpowiemy sobie na kilka pytań odnośnie samych siebie?
"Kazanie ognia" to książka bardzo kobieca. Nie ukrywam, że lubię od czasu do czasu sięgać po takie pozycje i pomimo że brakuje mi osobistego odniesienia z przyczyn jak najbardziej oczywistych to z drugiej strony jest to okazja chociaż do próby zrozumienia kobiet. Polecam tę książkę przede wszystkim właśnie kobietom, ale i nie tylko. No i niech nie zawiedzie was ta okładka i tytuł. Nie jest to żadne "50 twarzy...", ale coś zdecydowanie bardziej ambitnego i przy okazji poetyckiego. To by było na tyle!