środa, 26 lipca 2017

Pragnienie - Jo Nesbø





Kiedy psychofan Jo Nesbo i serii o Harrym Hole sięga po kolejną książkę to wtedy jedno jest pewne, pragnienie poznania dalszych losów komisarza Hole będzie wprost proporcjonalne do żalu po skończonej lekturze. Tak też było i tym razem i pomimo że rozłożyłem sobie na raty przygodę z "Pragnieniem", to tak czy inaczej nie zdążyłem się nawet zorientować kiedy czytałem już epilog. 

Jo Nesbo zaskoczył prawie wszystkich kiedy zapowiedział, że najlepsza moim zdaniem seria kryminalna nie zakończy się na "Policji" i po krótkim romansie z retro-kryminałem oznajmił nadejście "Pragnienia". Harry Hole wraca w wielkim stylu i jak się można było spodziewać nie dane mu będzie długo zagrzać miejsca na posadce wykładowcy w szkole policyjnej kiedy pojawi się szansa na podjęcie wyzwania ze strony seryjnego mordercy. Morderca zaś jest nietypowy gdyż jego zbrodnie zdają się świadczyć o tym, że mamy do czynienia z wampirystą. Czy aby tylko napewno? Być może to tylko zasłona dymna? A może mamy do czynienia z porachunkami z przeszłości? Zapewniam was, że w jakimkolwiek kierunku nie będziecie dedukować to i tak na koniec pewnie okaże się, że nie uda wam się rozwikłać 

Razem z Harrym powracają też i jego demony, których nie jest w stanie usidlić ani żona ani przysposobiony syn. Kto czytał poprzednie części cyklu ten doskonale wie, że w przypadku tego śledczego daleko o krystalicznie czystą i jednoznacznie dobrą postać. Hole był, jest i będzie sprzeczny, momentami wręcz odstręczający, skomplikowany, ale co najistotniejsze jest chyba najbardziej intrygującą i wyrazistą postacią jeśli chodzi o detektywów w literaturze kryminalnej ostatnich lat. Jeśli chodzi o umiejętność kreowania postaci, zaciekawiania nimi czytelnika to Jo Nesbo nie ma sobie równych. Charakterystyczne dla niego jest to, iż rzuca on ich w wir wydarzeń w taki sposób, by postawić przed dylematami moralnymi, które uniemożliwiają ich jednoznaczną ocenę. Dobro i zło przenikają się tutaj nawzajem, a odcienie szarości są nadzwyczaj wyraź

Ci, którzy obawiali się tego, iż "Pragnienie" będzie skokiem na kasę i Nesbo nie będzie się zbytnio wysilał przy jej tworzeniu serwując nam ogrzewane kotlety, mocno się rozczarowują w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Norweski człowiek orkiestra nie ms bowiem w naturze minimalizmu i lekceważenie dla swych odbiorców nie przejdzie w przypadku Jo Nesbo. Poraz kolejny udało mu się wymarzyć krwisty kawał steka dla najbardziej wymagających i wybrednych pasjonatów literatury kryminalnej. Oprócz świetnie wykreowanych postaci znajdziemy tutaj skomplikowaną intrygę, profesjonalnie skomponowaną warstwę psychologiczną i co najważniejsze w tego typu książkach - wartką akcję, która trzyma w napięciu do samego końca. Co tu dużo pisać, Jo Nesbo jest mistrzem nad mistrze jeśli chodzi o swój fach i wątpię by znalazł się kiedykolwiek ktoś kto zdetronizuje go w moim rankingu jako króla kryminału. Serdecznie polecam całą serię "Harry Hole" i nie zniechęcajcie się mającym sporo braków "Człowiekiem Nietoperzem". Z każdą następną częścią jest już dużo lepiej. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz