niedziela, 14 sierpnia 2016

Pies Baskervillów - Arthur Conan Doyle











Tym razem detektyw-oryginał zabiera nas na wyprawę do posiadłości z piekła rodem, na której ciąży klątwa, a jej mieszkańcy żyją w strachu z powodu tajemniczej bestii, która terroryzuje okolicę. Kontrowersyjny ród Baskervillów nie może zaznać spokoju od lat, gdyż co jakiś czas jakiś ważny członek rodziny pada ofiarą dziwnej istoty. Jej pochodzenie przywodzi natomiast na myśl najczarniejsze sny, a jej pożywieniem jest zemsta i wyrównanie rachunków z przed wieków, kiedy to klan Baskervillów został zbrukany przez prawdziwą zakałę rodu. Na ile to wszystko się faktycznie ze sobą wiąże i jak dużo jest prawdy w strasznej legendzie , a na ile jesteśmy świadkami ułudy i mistyfikacji której celem jest zagarnięcie rodowego majątku - to się okaże w trakcie śledztwa. 

Ty razem swoją życiową szansę dla wykazania się wlasnymi zdolnościami dochodzeniowymi otrzyma ten z mniejszym parciem na popularność i uznanie,  czyli Dr. Watson. Sherlock zleci mu to śledztwo,  sam tłumacząc niemożność bezpośredniego zaangażowania się w dochodzenie raczej wątpliwym alibi. Watson jednak, pomimo niepewności czy sobie poradzi postanawia za dużo nie pytać i pragnie wykorzystać otrzymaną szansę. W rezultacie przybywa na wrzosowiska i rozpoczyna swoje dochodzenie,  o którego efektach dowiadujemy się na bieżąco z bardzo szczegółowych sprawozdań jakie systematycznie przesyła na ręce swojego przyjaciela Sherlocka Holmesa. Nie ogranicza się on jednak w tym wszystkim jedynie do samego przekazywania informacji, co do których cała dedukcję miałby wykonać Holmes,  ale sam próbuje łączyć poszczególne zdarzenia. Te zaś z pewnością są podejrzane, a raz po raz inny mieszkaniec odlegle położonej posiadłości Baskervillów trafia na listę potencjalnych złoczyńcow żerujących perfidnie na ludzkim strachu. Jakie będą efekty tego śledztwa?  Jak sobie poradzi Watson w nowej dla siebie roli ? Czy Holmes naprawdę potrafi trzymać się na dystans i nie angażować bezpośrednio w śledztwo? Czy tajemnicza bestia rzeczywiście istnieje? Na te i inne pytania otrzymacie odpowiedź w tej właśnie książce, ale najpierw autor pozwoli Wam samym stanąć w obliczu wyzwania przed którym stanął Watson. Dzięki bowiem świetnym opisom będziecie mieli okazję przenieść się oczyma wyobraźni na miejsce akcji i poczujecie się jakbyście brali bezpośrednio udział w śledztwie. 

Powieści Artura Conan Doyle'a mimo,  że zostały napisane przez niego grubo ponad wiek temu,  nie tracą na swoim klimacie w dzisiejszych czasach. "Pies Baskervillów" w dalszym ciągu potrafi przerażać atmosferą grozy, a już choćby sama gęsta angielska mgła opadająca na odcięte od świata zewnętrznego wrzosowiska  powoduje ciary na całym ciele. O tym jak wielką popularnością cieszy się ta akurat część przygód o Sherlocku Holmesie niech świadczy fakt,  iż klasyczne elementy budowania grozy tu zastosowane były potem niejednokrotnie wykorzystywane w dziełach kultury masowej. Na myśl przychodzi mi tu choćby film "Jeździec bez głowy", czy też taki "Wilkołak" z niezapomnianym Benicio del Toro w głównej roli, a to tylko jedne z wielu pozycji, gdzie sposobem na budowanie atmosfery grozy jest umieszczenie akcji w realiach zbliżonych do tych z "Psa Baskervillów" oraz wariacje na temat rodowych legend o tajemniczej bestii z piekła rodem. Jeśli dodamy do tego jeszcze znakomitą interpretację Janusza Zadury,  to efekt mamy gwarantowany. Kolejne spotkanie ze storytel.pl i serią o Sherlocku Holmesie uważam niniejszym za niezwykle udane. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz